Tagi: Fistulizacja
06 czerwca 2019, 18:59
Co to takiego? Po co się stosuje?
Sięgając pamięcią jakieś 6 czy 7 lat temu widziałam zdjęcie, które zwróciło na mnie szczególną uwagę. Po pewnym upływie lat, to samo zdjęcie pojawiło się w programie. Od razu je rozpoznałam. To była krowa z takim jak by kapslem/korkiem na boku. Pamiętam, że można było wsadzić swobodnie rękę do wnętrza takiego osobnika i dotknąć zawartości żołądka.
Co to takiego? Jest to fistulizacja. Pierwsze wspomnienia o fistulizacji można prześledzić i dopatrzeć się już w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Z jednej strony metoda ma już blisko 100 lat a mało, kto wie o niej. Jest to otwór średnicy 15 centymetrów, który powstaje w wyniku nacięcia e lewym boku krowy a następnie jest wzbogacony o gumową cewkę. Dzięki niej, skóra w miejscu wywiertu nie zrasta się i przez to łatwiej zajrzeć do wnętrza poddanej fistulizacji krowy. Otwór ten zazwyczaj pozwala na swobodne wprowadzenie ręki człowieka do wnętrza organizmu. Otwór ten prowadzi bezpośrednio do żwacza. Czym jest żwacz? To miejsce, gdzie trafia bezpośrednio pokarm z przełyku. Znajdujące się tam bakterie symbiotyczne umożliwiają wstępne trawienie oraz trawienie celulozy, której głównym źródłem jest trawa.
Dlaczego się robi takie otwory? Głównymi aspektami takich zabiegów tworzenia dziór są potrzeby naukowe. Najwięcej takich otworów można spotkać w hodowlach uniwersyteckich np. w Stanach Zjednoczonych. Pozwala to na wgląd do żołądka i analizowanie procesu trawienia jak i przeprowadzania eksperymentów. Fistulizacja jest idealna dla studentów, ponieważ stanowi doskonały materiał aby zagłębić się w tajniki zwierzęcego organizmu. Takie połączenie nauki anatomii i fizjologii jest bardzo pozytywnym wpływem na zrozumienie w sposób namacalny procesów zachodzących przy bydle. Analizując treść pokarmową znajdującą się w żwaczu poprzez otwór fistulizacji, naukowcy, weterynarze badają proces trawienia, obliczając tempo rozkładu celulozy i innych cukrów. Fistulizacja pozwala także dodatkowo na wprowadzenie innego niż trawa pokarmu wprost do żołądka krowy. Takie czynności służą opracowaniu najbardziej optymalnych diet dla zwierząt hodowlanych. W współczesnym świecie coraz częściej np. w Ameryce takie zabiegi budzą coraz więcej entuzjazmu. Obrońcy praw zwierząt prawdopodobnie mogliby się burzyć aczkolwiek takie zwierzęta są prezentowane podczas targów i innych imprez związanych z rolnictwem, hodowlą czy biologią. Czemu tak się dzieje? Ma to przede wszystkim zbliżyć społeczeństwo do zagadnień związanych z rolnictwem oraz wzbudzić ogólne zainteresowanie szczególnie dzieci. Jest to tzw. inwestycja w przyszłe pokolenia hodowców i weterynarzy.
Czy to boli zwierzę? Naukowcy twierdzą, że jest to bezpieczny i w późniejszym czasie bezbolesny zabieg. Według mojego zdania zabieg jest bolesny, ponieważ wywiercenie takiego otworu jest czymś nienaturalnym aczkolwiek wykonany w odpowiedni sposób, gdzie stres i czynniki niekorzystne są zniwelowane jest w mojej opinii akceptowalny. Ludzkość od wieków była poddawana różnym czynnikom i jakoś dalej żyła i funkcjonowała. Chodzi mi głownie o zabiegi na własne życzenie. Wiadomo, zwierzę nie wyrazi swojego sprzeciwu aczkolwiek życie takie bywa i rozwój techniki i biologii niesie za sobą pewne konsekwencje.
Podobało się? Chcesz więcej ciekawych tematów? Łapka w górę i udostępniamy:)